Moja żona była zaskoczona, że interesowałem się modą męską, ale z czasem to zrozumiała. Ona miała stereotypowe myślenie na temat mężczyzn a ja wyprowadziłem ją z tego błędu. Kiedy otworzyłem firmę produkującą torby męskie, to moja żona Teresa wspierała mnie od strony księgowej i załatwiała wszystkie formalności. Ja dzięki temu miałem więcej czasu na zarządzanie przedsiębiorstwem.

Wprowadzenie do sprzedaży nowego plecaka męskiego

worek plecak męskiZatrudniłem jakiś czas temu młodego chłopaka, który miał całkiem spore doświadczenie jako projektant. Zajmował się projektowaniem toreb męskich i miał sporo ciekawych i oryginalnych pomysłów. Ja produkowałem zwykłe plecaki i potrzebowałem tak zwanego powiewu świeżości, bo zamierzałem dotrzeć do większej grupy odbiorców. Poprosiłem więc tego chłopaka, aby zaprojektował jakiś oryginalny plecak męski a on od razu miał już gotowy pomysł, który mi przedstawił. Zaoferował mi worek plecak męski, nad którego projektem pracował od kilku dni. Przeczytał gdzieś w zagranicznym czasopiśmie, że takie plecaki typu worek będą modne w danym sezonie i to miało zagwarantować mi wysoką sprzedaż. Kiedy zobaczyłem pracę tego chłopaka, to byłem pod ogromnym wrażeniem i od razu zleciłem produkcję plecaka męskiego typu worek, który zaprojektował. Nowa oferta jeszcze tego samego dnia dotarła do klientów, z którymi współpracowałem. Nikogo nie zdziwił fakt, że zamówienia zaczęły napływać natychmiast. Moi klienci wiedzieli co będzie modne w przyszłym sezonie i dlatego zamawiali ode mnie te plecaki. Produkowane one były w czterech kolorach takich jak czarny, granatowy, czerwony i szary. To były kolory, które najlepiej się sprzedawały. Z czasem zamierzałem jeszcze produkować te plecaki w kolorze zielonym i pomarańczowym. Zamówień na plecaki otrzymywałem tak dużo, że w firmie prowadziłem popołudniową zmianę, żeby nadążyć z produkcją.

Z projektanta usług korzystałem przez cały czas, ponieważ był to bardzo zdolny człowiek. Dzięki temu też oferowałem o wiele więcej rozwiązań niż kiedyś i zapewniło mi to ogromne zyski. Swoje produkty eksportowałem nawet na rynki zagraniczne. Na współpracy z klientami z innych krajów wychodziłem najlepiej, bo kupowali moje plecaki w dużo wyższych kwotach. Dla nich to i tak było bardzo tanio.