Kiedy tylko skończyłam szkołę, od razu zaczęłam pracę. Postanowiłam, że najpierw zgromadzę jakieś środki i coś sobie odłożę, a później pomyślę o studiach. Miałam taki plan, żeby uzbierać sobie na aparat ortodontyczny. Dlatego też od razu chciałam rozpocząć pracę, by jak najszybciej dokonać korekty mojego uzębienia. Chciałam iść na studia z pięknym zgryzem.
Polecana ortodoncja na Podkarpaciu
Zastanawiałam się, czy w moim wieku uda się jeszcze naprawić zgryz. Słyszałam różne opinie, niektórzy twierdzili, że korygowanie zgryzu działa prawidłowo tylko u dzieci. Jednak ja się nie poddawałam. W końcu, gdy mogłam kupić już aparat, zaczęłam szukać odpowiedniego specjalisty. W końcu trafił się rekomendowany ortodonta w Rzeszowie który powiedział, że bez problemu można korygować zgryz u dorosłych i że jest mitem fakt, iż jest to niemożliwe. Od razu bardzo mi ulżyło. W ten sposób rozpoczęła się moja przygoda z ortodoncją. Musiałam na początku wykonać zdjęcia rentgenowskie wszystkich zębów. Trzeba było dopasować do tego aparat. Ortodonta musiał zobaczyć korzenie i rodzaje wypełnień. Następnie trzeba było zrobić wyciski szczęki. Według wycisku technicy później robili odpowiedni aparat, żeby pasował do szczęki. Kiedy już to było gotowe, przyszedł czas na przymiarki i zakładanie drutów i gumek. Nie należało to do najprzyjemniejszych, jednak ja cały czas byłam zadowolona i nie mogłam się doczekać, aż wszystko zacznie mi korygować uzębienie. Czekały mnie później comiesięczne wizyty u ortodonty, w celu sprawdzenia postępów oraz naciąganie gumek, żeby miał mocniejszy nacisk na zęby. Po kilku dniach ząb ustawiał się już tak jak naciskały na niego druty i trzeba było robić mocniejszy nacisk. Wiedziałam, że jestem w dobrych rękach, bo już po miesiącu zaczynałam widzieć różnicę.
Minęło pół roku od założenia aparatu i to na czym zależało mi najbardziej, czyli schowanie wysuniętych kłów udało się wykonać. Był to dla mnie przełom i tak bardzo się cieszyłam. W końcu mogłam dobrze się czuć ze sobą, przestałam wstydzić się swojego uśmiechu. Jak widać na moim przykładzie, nigdy nie jest za późno, aby dokonać korekty uzębienia. Dorośli również mogą to zrobić. Trafił mi się świetny specjalista, był to ortodonta z powołania i z pasji. Byłam mu bardzo wdzięczna.